Archiwum
Radni z komisji budżetowej długo dyskutowali w miniony piątek (29 listopada) nad propozycją wójta, by dla uzyskania w budżecie brakujących pieniędzy na oświatę - podnieść podatek rolny. Nic dziwnego, większość tych radnych jest właśnie… rolnikami. Ale interes gminy przeważył nad interesami indywidualnymi i postanowiono tę propozycję poprzeć.
Chcesz mieć książeczkę z wieloma przepisami na smakowite potrawy? A przy okazji popatrzeć na liczne, kolorowe fotografie z tegorocznych dożynek gminnych?
Sto darmowych egzemplarzy tego wydawnictwa, jakie przygotowało KGW w Zaryszynie, czeka na chętnych w sekretariacie Urzędu Gminy.
Decyduje kolejność zgłoszeń.
Warto więc się pospieszyć.
W budżecie gminy na rok 2014, z racji zapowiedzianych, niższych subwencji oświatowych z Warszawy, zabraknie pieniędzy na funkcjonowanie szkół. Jak pokryć tę lukę? Zdaniem wójta Marka Szopy, kredytów na ten cel brać się nie powinno, tylko zwiększyć wpływy. Jak? Podwyższając podatek rolny, który jest u nas najniższy w powiecie. Wynosi teraz 100 zł z hektara, a miałby wynosić 112,50 zł z ha. Tyle samo, ile już płacą rolnicy w sąsiednich gminach: Miechowie, Kozłowie czy Słaboszowie.
Członkinie Koła Gospodyń Wiejskich w Książu Wielkim realizując kolejną operację z zakresu małych projektów w ramach działania 413 ”Wdrażanie lokalnych strategii rozwoju” objętego PROW na lata 2007-2013 na którą uzyskały pomoc ze środków unijnych zorganizowały w dniach 15,16 i 17 listopada Kurs - Carvingu.
Po zmniejszeniu subwencji państwowych na rok 2014 o 650 tys. zł, władze gminy stoją przed nie lada dylematem. Jak załatać dziurę sięgającą pięć procent planowanego budżetu? Podwyższyć podatki, ograniczyć inwestycje, czy szukać jakiegoś trzeciego rozwiązania? Jak dotąd, radni nie potrafili jeszcze go znaleźć.