Archiwum
Przed sesją Rady Gminy w Książu Wielkim, którą zaplanowano na środę, 12 września, w minionym tygodniu spotkały się komisje merytoryczne: oświaty oraz bezpieczeństwa. Na pierwszej debatowano głównie o sytuacji finansowej szkół, a na drugiej o organizacji dowozu busami uczniów na zajęcia. Przewodniczący komisji oświaty Marek Płonczyński (na zdjęciu siedzi przy stole trzeci w prawym rzędzie) zapytał wójta Marka Szopę: czy i kiedy nastąpi modernizacja Szkoły Podstawowej w Książu Małym? – Na to pytanie odpowiedzieć może już tylko Rada nowej kadencji. W każdym razie w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym Gminy takie zadanie zostało zapisane – odrzekł Wójt.
Członkowie Klubu Seniora „Młodzi Duchem” na ostatnim swoim spotkaniu (3 września) uczcili pamięć Polaków poległych za Ojczyznę podczas II wojny światowej. Koleżanka Barbara Madejska, jako historyk, przedstawiła w skrócie wydarzenia związane z czasem niemieckiej okupacji, zwracając szczególną uwagę na bohaterów Ziemi Ksiąskiej, którzy zginęli w walce. Wymieniła również tych, którzy trafili do obozów koncentracyjnych. Wszystkich bardzo zainteresowała przyniesiona do obejrzenia oryginalna kenkarta Tekli Budziosz z domu Górka (był to ówczesny dokument tożsamości).
Gimnazjum im. Stefana Żechowskiego w Książu Wielkim rozpoczęło rok szkolny po raz dwudziesty i ostatni. – Dwa lata temu rządzący politycy doszli do wniosku, że taki twór edukacyjny jak gimnazjum nie przystaje do ich rozumienia rzeczywistości, więc musi zostać zlikwidowany i dlatego jest nas tutaj teraz garstka – stwierdził rozpoczynając uroczystość dyrektor Jacek Kobyłka. W placówce zostały już tylko dwie klasy trzecie, do których uczęszcza łącznie 44. uczniów. Kilku z nich poprosiło nawet o pamiątkowe zdjęcie… Zupełnie inna atmosfera panowała podczas inauguracji nauki w Zespole Szkolno-Przedszkolnym, o czym napiszemy dalej.
Koło Gospodyń Wiejskich i Ochotnicza Straż Pożarna w Łazach urządzili w sobotę 1 września własne Dożynki Sołeckie. Jak się okazało, przybyli na nie licznie prócz mieszkańców wsi także goście z sąsiednich miejscowości. Dorośli byli witani przez starostów - Annę Stempińską oraz Ireneusza Oczkowicza - wyrobem regionalnym w postaci płynnej.
Założona w 1925 roku Ochotnicza Straż Pożarna w Moczydle otrzymała swój sztandar. Z rąk prezesa Powiatowego Związku OSP RP Adama Domagały odebrał go prezes miejscowej jednostki Szczepan Szafrański w towarzystwie Justyny Gajdy (na zdjęciu z lewej) i Moniki Zmarzły (na zdjęciu z prawej). Ta ważna, lokalna uroczystość z udziałem wielu mieszkańców oraz gości, poprzedzona polową mszą świętą, odbyła się przy pięknej pogodzie popołudniem w minioną sobotę (1 września).