Archiwum
W czterech szkołach samorządowych Gminy Książ Wielki rozpoczęto uroczyście kolejny rok nauki. Dyrektorzy placówek życzyli uczniom, by czuli się w nich jak w domu. – Niech nasza szkoła stanie się dla was miejscem intelektualnej przygody – powiedziała Danuta Gajos na inauguracji w Książu Małym (zdjęcie). Uczestniczył w niej wójt Marek Szopa.
Jak zapowiadaliśmy, wysłużony ale wciąż sprawny bus marki volkswagen, używany dotąd przez Gminę, trafił do Stowarzyszenia „Mirów”, które obecnie gospodaruje na Zamku w Książu Wielkim. I prowadzi tam technikum oraz liceum jako placówki niepubliczne, po zamknięciu przez Starostwo Zespołu Szkół Rolniczych. Na zdjęciu stoją kolejno na tle busa: Grzegorz Janus (zastępca wójta Gminy), Edyta Sychowska (dyr. wygaszanego ZSR), wójt Marek Szopa, prezes Stowarzyszenia „Mirów” – Marek Płonczyński.
Radni gminni nie marnowali czasu na wtorkowej sesji (30 sierpnia). Przyjęli bowiem aż 15 uchwał, dotyczących między innymi gospodarowania wspólnym mieniem oraz wyznaczającymi strategię rozwoju. Wszystkie uchwały zapadły jednogłośnie (zdjęcie), bo w kwestiach ważnych dla mieszkańców, radni tej kadencji są bez wyjątku zgodni. A dzięki sprawnemu prowadzeniu obrad przez przewodniczącego Rady Henryka Humę oraz wyczerpującym informacjom wójta Marka Szopy, całe posiedzenie zamknęło się w czterech godzinach.
Koło Gospodyń Wiejskich w Mianocicach postanowiło wystawić na sprzedaż dwa cuda własnoręcznie uplecione i uwite na Dożynki Gminne, z kłosów zboża i wszystkiego co zrodziła natura. Każdy, kto da więcej, może sobie kupić dorodnego konia wielkości naturalnej (zdjęcie), wyposażonego we wszystkie atrybuty ogiera. Co prawda wozu on nie pociągnie, ale będzie stanowił prawdziwą ozdobę posesji w charakterze rzeźby ogrodowej.
Do 10 września mają się zakończyć roboty (zdjęcie) przy zniszczonej przez powódź drodze z Giebułtowa do Kaliny Wielkiej. Do naszej Gminy należy odcinek liczący 1.000 metrów, prowadzący zakrętami stromo pod górę. Zanim nawierzchnię pokryje nowy asfalt, trzeba tam było nie tylko wybudować trzy duże przepusty, ale także wykonać szerokie i głębokie rowy, by ujarzmić siłę wody płynącej nimi po deszczach. Postęp prac już umożliwił przywrócenie tam lokalnego ruchu pojazdów.