Podczas obchodów najważniejszego dla każdego Polaka święta: Dnia Niepodległości, nie zawiodła ani pogoda – bo pięknie świeciło słońce, ani druhowie strażacy, którzy maszerowali w pochodzie w rytm własnej orkiestry dętej. Nie zabrakło też uczniów z pocztami sztandarowymi. Tych praprawnuków polskich Legionistów, na których cześć wystawiono wzruszający program artystyczny. Bo trudno było się nie wzruszyć, gdy dwaj mali chłopcy zaśpiewali: „Legiony to żołnierska nuta, Legiony to straceńców los.” Czyli słynny marsz „My, Pierwsza Brygada”, będący ongiś hymnem Legionistów a obecnie pieśnią reprezentacyjną Wojska Polskiego.
Program artystyczny przygotowany i wystawiony w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Książu Wielkim, poprzedziła Msza za Ojczyznę oraz uroczyste złożenie kwiatów pod tablicą pamiątkową Patrona Szkoły – podpułkownika Juliana Malinowskiego. Nauczyciela i niezłomnego Polaka, walczącego w szeregach Armii Krajowej z niemieckim okupantem.
Uczniowie Szkoły Podstawowej w Książu Wielkim rozpoczęli występ od brawurowo i do końca odśpiewanej Roty. Znali bowiem, w przeciwieństwie do wielu dorosłych, wszystkie zwrotki tej jednoczącej Polaków, patriotycznej pieśni ze słowami Marii Konopnickiej. Łącznie ze zwrotką ostatnią: „Odzyska ziemi dziadów wnuk! Tak nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg!”
Zaprezentowano, prócz kilku piosenek legionowych (na zdjęciu dwie solistki wykonują szlagier „Rozkwitały pąki białych róż”), także scenki teatralne. W tym ciekawie wystawioną deklamację słynnego wiersza autorstwa Władysława Bełzy: „Kto ty jesteś?”, znanego od roku 1900 jako „Wyznanie wiary dziecięcia polskiego”. Młodzi artyści oraz ich nauczyciele nie zawiedli. Władze Gminy, radni oraz oficjalni goście - też. W przeciwieństwie do publiczności, czyli mieszkańców, którzy - sądząc z liczby wolnych na widowni miejsc – woleli świętować w domach, niż wspólnie.
Mieszkańcy niezbyt licznie uczestniczyli zarówno w pochodzie, jak i potem, jako widzowie, na występach w auli Szkoły.
Red.