Tak dzieje się w naszej Gminie nieodmiennie od kilku ostatnich lat: za sprawą głównie pań z Kół Gospodyń Wiejskich tradycyjne Święto Plonów staje się świętem mieszkańców, którzy wspólnie biesiadują i bawią się do późnej nocy. Najchętniej przy stołach zastawionych suto jadłem i napitkami właśnie przez poszczególne KGW konkurujące pomiędzy sobą w przyrządzaniu coraz bardziej charakterystycznych dla danego sołectwa potraw czy smakołyków. Z zadowoleniem podkreślają ten fakt wielkiego zaangażowania gospodyń w organizację najważniejszej imprezy w roku i za to im dziękują w imieniu wszystkich radnych - gospodarze Gminy Książ Wielki: wójt Marek Szopa (z prawej), przewodniczący RG Henryk Huma (z lewej) i przewodniczący komisji rewizyjnej Paweł Oczkowicz (w środku).
Przedstawmy więc stoiska poszczególnych KGW z naszej Gminy, ustawione rzędem na tegorocznych Dożynkach (czyli w minioną niedzielę 26 sierpnia), według wylosowanej kolejności. Tu przypomnijmy, że KGW z Krzeszówki i KGW z Książa Małego jako główne współorganizatorki tegorocznej imprezy odpowiadający za poczęstunek gości i uczestników w hali sportowej Gimnazjum, nie miały swoich namiotów.
1- Książ Wielki. Niewątpliwym przebojem były tu znakomite ciasta, a zwłaszcza cudowna w smaku szarlotka na cienkim cieście z dużą warstwą doskonale przyrządzonych, wykwintnie kwaskowatych jabłek.
2- Giebułtów. Panie raczyły gości bezwzględnie najlepszym sernikiem: nie za słodkim i nie za tłustym. Takim w sam raz, by po pierwszym kawałku sięgnąć po drugi, potem po trzeci, a potem…
3 – Tochołów. Bardzo kolorowo ubrane panie już samym wyglądem zachęcały do spróbowania nieprzeliczonych smakołyków, głównie ciast w wielkim wyborze.
4 – Antolka. Wielkim wzięciem cieszyły się dania na gorąco, w tym w pierwszym rzędzie pierogi. Ale Antolka słynie przede wszystkim z wypieku doskonałych racuchów z jabłkami. Kto ich jeszcze nie próbował będzie miał szansę podczas organizowanych tam w najbliższą niedzielę (2 września) dożynek parafialnych.
5 – Mianocice. Na tym stoisku postawiono na konkretne potrawy i wyroby mięsne. W ich trawieniu pomagały kiszone ogórki i widoczne na zdjęciu płyny dodatkowo wspomagające ten proces. Do ich konsumpcji zachęcała wśród innych pań radna Małgorzata Sych.
6- Łazy. Takiego wyboru wszelakich napitków nie było nigdzie indziej. Co więcej, nalewano je nie tylko do kieliszków, ale i do małych buteleczek. A nad stanem konsumentów wody ognistej, by potem bezpiecznie dobrnęli pod swój adres, czuwali strażacy z miejscowej OSP.
7 – Rzędowice. W tym miejscu królowały tradycyjne nalewki. Rzetelnie opisane na etykietach i równie rzetelnie sporządzone według starych receptur. Można było spróbować każdej z tych doskonałości ale pod życzliwym okiem gospodyń, w tym wiceprzewodniczącej Rady Gminy - Jagody Spichy.
8 – Głogowiany-Wrzosy. Nikt nie miał porównywalnego wyboru swojskich wędlin. Wyglądały nie tylko apetycznie, ale i smakowały doskonale. Smaku takiej kiełbasy nigdy się nie zapomni aż żal, że trzeba na nią czekać kolejny rok.
9 – Zaryszyn. Oprócz pajdy chleba z wiejskim smalcem można tu było raczyć się do woli pierogami z mięsem i kapustą oraz wyśmienitą, aromatyczną grochówką. Ciast także nie brakowało.
10 – Konaszówka. Panie z tego koła KGW słyną już nie tylko w Gminie z wypieku szlachetnych pierników. Bardzo smacznych ale i tak pięknie zdobionych, że po prostu żal ich jeść. Ponadto serwowano wszystkim przejedzonym absolutnie niepowtarzalną miętówkę, skutecznie zaostrzającą apetyt.
11 – Cisie. Wielka szynka krojona na desce, aż pachnąca wędzeniem i krucha, wabiła na to stoisko wielu gości, którzy potem na ogół nie odmawiali spróbowania nalewki miodowej oraz cytrynówki. Polało się tego, polało…
12 - Klub Seniora „Młodzi Duchem”. Zaprezentował się po raz pierwszy na Dożynkach. Debiut okazał się bardzo udany, bo było tam „smacznie, zdrowo i kolorowo”. Od „babeczek w bukiecie” i „wianuszka dla podniebienia” po „kręcony kabanos”. A na zakończenie „uśmiech jesieni”.
KGW Książ Mały i KGW Krzeszówka, niezależnie od serwowania gościom dań zamówionych przez firmę zewnętrzną i podawanych w hali sportowej Gimnazjum, nasze panie przygotowały cieszące się wielkim wzięciem żeberka w kapuście. Na zdjęciach widać najlepiej jakie się po to danie ustawiały kolejki.
Red.