Panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Konaszówce zajęły drugie miejsce w plebiscycie na najlepsze koło KGW, przeprowadzonym przez „Dziennik Polski”. Uzyskały aż 1.152 głosy. Zwycięzca – KGW w Niegowici koło Gdowa miały ich 1.321, o 169 więcej. Natomiast drugie koło z naszej gminy, które weszło do finału – KGW w Książu Wielkim – zebrało 311 głosów, zajmując ósme miejsce.
Przewodniczącą KGW w Konaszówce jest Beata Burzyńska, pełniąca jednocześnie obowiązki sołtysa wsi. I choć panie działają w kole dopiero drugi rok już należą do niego 24 osoby, w tym aż siedmiu panów. Może to właśnie ten wymieszany skład jest receptą na sukces?
Panie nie zaprzeczają, ale ich zdaniem najważniejsze jest integrowanie mieszkańców wsi wokół wspólnych inicjatyw. Już nie wyobrażają sobie życia bez częstych spotkań, rozmów, warsztatów, czy różnych imprez. Czas zamykania się w swoich domach, by zamiast innych ludzi oglądać ekran telewizora, skończył się w Konaszówce.
Jak napisano w sprawozdaniu z działalności Koła: „Czynnie uczestniczyliśmy w gminnych dożynkach w sierpniu 2012 r. w Książu Małym, wystawiając nasze produkty na stoisku oraz prezentując wieniec dożynkowy za co otrzymaliśmy jedną z nagród w kwocie tysiąca zł”. Całe lato na boisku do piłki plażowej odbywały się mecze. Natomiast od początku października 2012 roku, w każdą niedzielę prowadzone są przez KGW zajęcia dla dzieci. A wieczorami do wiejskiej świetlicy przychodzi młodzież, by spędzić wspólnie czas przy rozmaitych grach, jakie tam zgromadzono.
Red.