Przysłowiowym gwoździem programu była pomysłowo przeprowadzona „Familiada”, w której rywalizowały dwie drużyny: Babć i Dziadków. W roli prezentera wystąpiła radna Barbara Zyguła, tak prowadząc konkursowe zmagania, by zakończyły się one remisem.
Cały program, składający się ze znanych szlagierów, pięknych wierszy, czy dowcipnych skeczów – prowadziła przewodnicząca KGW, Barbara Madejska. Członkiniom koła pomagały wokalnie wnuczki oraz kapela muzyczna złożona z uczniów miejscowej podstawówki i gimnazjum.
Widzowie (około 50.) siedzieli przy suto zastawionych stołach. Ciepłe i zimne napoje ufundowała gmina. Natomiast panie z KGW włożyły w tę imprezę niemało kosztów własnych i niemało serca. Dlatego ze sceny emanowała pogoda ducha nastrajająca optymistycznie nawet najbardziej zgorzkniałych. Na koniec, aby utrwalić tę pogodną atmosferę, każdy widz otrzymał słodki upominek – pudełko pełne ciasta.
Red.