Obchodzone w środę przez przedszkolaków z Antolki Święto Pieczonego Ziemniaka połączono ze smakowaniem nie tylko pieczonych kartofli. Była bowiem także przygotowana w żeliwnych garnkach na żywym ogniu mieszanka innych warzyw i mięs oraz rumiane kiełbaski z rusztu. A dbająca o posiłki dla najmłodszych dzieci Beata Oczkowicz podała swoje słynne na całą Europę racuchy z jabłkami. Na zbiorowym zdjęciu pani Beata przykucnęła pierwsza z lewej, a dalej stoi jako pierwsza - wychowawczyni przedszkolaków Katarzyna Grela. Natomiast jedynym dorosłym mężczyzną w sfotografowanym gronie jest wójt Marek Szopa.
Uczniowie klasy II, której wychowawczynią jest Elżbieta Szopa, przygotowali dla młodszych koleżanek i kolegów konkurs na odgadywanie kto za jakie przebrał się warzywo. Natomiast uczennice ze starszych klas przeprowadziły krótką lekcję zasad bezpiecznego ruchu pieszych na drogach, zadając łatwiejsze i trudniejsze zadania do rozwiązania.
W chwilach przerw pomiędzy konkursami a zabawami, częstowano się jedzeniem z suto zastawionych stołów. Zarówno uczniom, jak i przedszkolakom, najbardziej smakowały pieczone ziemniaki i kiełbaski z rusztu. Najmniejszym powodzeniem – o dziwo - cieszyły się owoce i cukierki.
Na piknik zaproszono wójta Marka Szopę, dyrektor Małgorzatę Borucką oraz Krzysztofa Golę właściciela firmy „Maja”, która nie tylko wykonała wysoko ocenione prace przy termomodernizacji gmachu SP, ale dodatkowo położyła panele podłogowe w pomieszczeniach przedszkola. Jak widać na zdjęciach, główna sala zmieniła się teraz nie do poznania, w czym pomogli także rodzice malując ściany.
Dlatego w imieniu dzieci z przedszkola, Katarzyna Grela wręczyła Markowi Szopie i Krzysztofowi Goli okolicznościowe dyplomy z wyrazami podziękowania.
Red.