Mieszkańcy ulicy Dygasińskiego w Książu Wielkim, którzy zabiegają od dłuższego czasu o jej utwardzenie, co wiąże się z gruntowną przebudową i odwodnieniem czyli wysokimi, milionowymi kosztami, przybyli na posiedzenie komisji wniosków RMiG. Zwołała je specjalnie dla nich przewodnicząca tej komisji, radna Bożena Dziura. Uczestniczył w niej m.in. burmistrz Marek Szopa oraz specjalista drogowy Mariusz Pobocha. Zaprezentował on dwa rozwiązania problemu: koncepcję drogi pełnowymiarowej bo tylko taka ma szansę uzyskania dotacji rządowej od wojewody albo mniej ingerującą w istniejącą zabudowę koncepcję dzielącą ulicę na dwa ślepe odcinki rozdzielone murem oporowym, mającą szansę na dotację unijną w ramach drugiego etapu rewitalizacji centrum miasta.
Po dyskusji i wyjaśnieniu zgłoszonych wątpliwości, pojechano wspólnie na kolejną wizję lokalną. Tam, po prezentacji obu koncepcji w terenie, mieszkańcy zgodnie uznali, iż lepsza dla nich jest wersja druga. Zatem rozdzielenie ulicy Dygasińskiego na dwa odcinki: dłuższego od strony ulicy Witosa i krótszego od strony ulicy Zamkowej gdzie występuje znaczny spadek jezdni, co wiąże się z koniecznością odwodnienia i przebudowy kanalizacji. Na podstawie tej decyzji mieszkańców zapadła teraz decyzja burmistrza Marka Szopy, by z etapu koncepcji przejść na etap projektowania skoro nie będzie ze strony właścicieli posesji zastrzeżeń i sprzeciwów.
Red.