Zgodnie ze znanym powiedzeniem, że zgoda buduje, a niezgoda rujnuje, decyzją Rady Gminy i Wójta utwardza się i modernizuje najpierw te drogi dojazdowe do pól, których użytkownicy potrafią się między sobą dogadać. Tak nie jest niestety w przypadku widocznej na zdjęciu drogi w Moczydle, biegnącej w tej części po wysokim, wąskim nasypie wymagającym poszerzenia, by mogły tędy bezpiecznie przejechać kombajny. Wykorzystując ziemię z wykopów pod trwającą obok budowę drogi ekspresowej S7, to poszerzenie nasypu można byłoby zrobić teraz szybko i tanio, ale przy braku zgody jednego z użytkowników pól nic z tego nie wyjdzie. Nie pomogły tu nawet długotrwałe mediacje radnego Marcina Walczyńskiego.
Radni z komisji problemowych wizytowali nie tylko tę drogę w Moczydle, lecz również kilka innych, o których naprawę lub modernizację upominają się mieszkańcy. I tak w tym roku powstanie nowa droga pomiędzy Moczydłem a miejscowością Wodacz w Gminie Wodzisław, bo z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich przyznano na tę inwestycję 4,5 mln zł. Rozstrzygnięto przetarg na wyasfaltowanie drugiej części drogi prowadzącej z Boczkowic do Giebułtowa, co będzie kosztowało ponad 350 tys. zł. Rozważa się także remont krótkiego odcinka drogi z Cisia do Cisiej Woli przez leśniczówkę Trąby. Jej nawierzchnię utwardziły ostatnio Lasy Państwowe, ale należący do Gminy sam zjazd w Cisiu pozostał jak dawniej podziurawiony, stromy i o ograniczonej widoczności.
Red.
Zapraszamy na:
