zima1                Strome podjazdy na drogach w naszej Gminie utrzymują zimą w stanie gotowości wyznaczeni mieszkańcy sołectw. Przykładowo, za ten na zdjęciu obok, leżący na trasie łączącej Cisie z Łazami, odpowiada jedna osoba. – I odkąd taką właśnie wprowadziliśmy zasadę, opłacając mieszkańca, który stale dogląda i posypuje podjazd, ucichły skargi na to, że jest nieprzejezdny – informuje wójt Marek Szopa.
zima2         Podobnie rozwiązano problem odśnieżania dróg gminnych. Część z nich utrzymują zimą etatowi pracownicy UG. Ale za Antolkę, Tochołów, Giebułtów i Małoszów odpowiada mieszkający tam rolnik, który posiada odpowiedni sprzęt. Podobnie jest w Cisiu, Cisiej Woli i na Łazach, gdzie po każdym opadzie śniegu są natychmiast przecieranie drogi, nawet te boczne, prowadzące do nielicznych gospodarstw (na zdjęciu).
zima3                W każdym razie na drogach gminnych jest nie gorzej, niż na drogach powiatowych. Te, tak jak pokazana na fotografii droga powiatowa w Cisiu, często bywają i oblodzone, i zasypane śniegiem. A połamane pod ciężarem śniegu drzewa, sterczą na podjeździe prowadzącym z Cisia na Antolkę już od kilku miesięcy.

Red.