GMINA KSIĄŻ WIELKI

Wydarzenia

 

Sesja-dzieci     Przedostatnia w tej kadencji sesja Rady Gminy w Książu Wielkim byłaby mniej więcej taka, jak wszystkie poprzednie, gdyby nie występ uczniów ze Szkoły Podstawowej w Antolce, którzy przypomnieli dorosłym, iż „element odblaskowy nie jest wielkim ciężarem, a potrafi uratować i zdrowie, i życie”. Te słowa odnoszą się nie tylko do sytuacji na drodze, ale metaforycznie także do samych radnych… Bo jeśli odbijają oni, niczym „elementy odblaskowe”, potrzeby mieszkańców, mogą nie tyle uratować, co znacznie polepszyć ich „zdrowie, i życie”. Tyle poezji. Teraz będzie proza.
 

Czytaj więcej...

WTZ-wszyscy       Jubileusz 20-lecia Warsztatów Terapii Zajęciowej w Rzędowicach uświetnili, prócz licznych gości, także sami jego uczestnicy, wystawiając wraz z opiekunami spektakl teatralny na motywach baśni „Mały książę”. Jego przesłanie określił już na wstępie główny bohater mówiąc: „Pielęgnujmy swoje róże, ponieważ są naszym największym skarbem w życiu”. I wkrótce „róże” zatańczyły w korowodzie na scenie.

Czytaj więcej...

                Podczas gdy kandydaci na radnych powiatowych dogadywali jeden drugiemu, często nie przebierając w słowach, w czym się wyspecjalizował zwłaszcza Marek Boligłowa – mieszkańcy Wielkiej Wsi na spotkaniu przedwyborczym pytali: kiedy tiry przestaną rozjeżdżać naszą drogę? Bo spory międzypartyjne nas nie interesują… Ale odpowiedź na to proste pytanie okazała się skomplikowana oraz piekąca i gorzka jak pieprz, bo jak wiadomo – prawda w oczy kole. Kogo?

Czytaj więcej...

                W Łazach, jak nigdzie dotąd, każdy uczestnik przedwyborczego spotkania dostał kawę lub herbatę, co ociepliło międzyludzkie stosunki na tyle, iż zamiast do starć słownych doszło tu jedynie do tzw. gdybania. Czyli mówienia o tym, co by było gdyby… Mianowicie, gdyby władzę w powiecie miechowskim przejęli kandydaci z listy partii Prawo i Sprawiedliwość pod wodzą Jana Biesagi albo kandydaci z listy Samorządnego Regionu Miechowskiego z Markiem Boligłową na czele.

Czytaj więcej...

                Na spotkaniu przedwyborczym w Cisiach, najgłośniej i najwięcej mówił kandydujący na radnego powiatowego – Marek Boligłowa. Jakby miał za nic ludowe porzekadło o krowie, która jeśli dużo ryczy, to mało mleka daje… On także niczego nikomu nie dawał, nie obiecywał, tylko usiłował z lepszym lub gorszym skutkiem wykazać, jak źle postępuje miechowskie starostwo, gdy u władzy brakuje Marka Boligłowy. Obok niego siedziała, kandydująca do Rady Gminy sołtyska Cisia, Urszula Błaś. Też nawoływała głośno do głosowania na jej osobę. Dlaczego? Bo, argumentowała mieszkańcom, jeśli nie wybierzecie mnie, to będziecie wtedy mieli radnego z sąsiedniego sołectwa Łazy. Ale nikt z zebranych nie wydawał się być tym zmartwiony.

Czytaj więcej...

                Na przedwyborczym zebraniu w Rzędowicach publiczność dopisała. Głównie dlatego, że niemal połowę siedzących na ławach w miejscowej remizie osób, stanowili kandydaci do Rady Powiatu Miechowskiego oraz Rady Gminy Książ Wielki. Spotkanie zdominowała polityczna przepychanka kandydatów Prawa i Sprawiedliwości, którzy usiłowali wykazać jak bardzo źle rządzi koalicja PO z PSL na każdym szczeblu, od Warszawy poczynając. Tymczasem mieszkańcy interesowali się raczej tym, kiedy wzdłuż drogi powiatowej, biegnącej przez ich wieś, powstanie chodnik.

Czytaj więcej...

Informujemy, że ta strona stosuje pliki cookies, tzw. ciasteczka. Kliknij „Zgadzam się”, aby ta informacja nie pojawiała się ponownie. Kliknij „Więcej informacji”, aby zapoznać się z naszą Polityką prywatności.