Na końcu ul. Morawca, którą biegnie droga powiatowa prowadząca z Książa Wielkiego do Kozłowa, odchodzi od niej w prawo droga do Konaszówki. Właściciel posesji leżącej na tym skrzyżowaniu posadził żywopłot (na zdjęciu z lewej strony), który kompletnie zasłania widoczność kierowcom jadącym właśnie od strony Konaszówki. Dlatego zainstalowano tu nawet specjalne lustro, ale w niczym ono nie pomaga gdy jest zaśnieżone lub zamglone. Dlatego Zarząd Dróg Powiatowych wydał nakaz, by żywopłot ten zniknął do 1 kwietnia 2016 roku.

                Mieszkańcy Konaszówki tę walkę o żywopłot zasadzony wbrew zasadom bezpieczeństwa na drodze, toczyli od dawna. Nawet w tym roku, gdy Zarząd Dróg Powiatowych prowadził modernizację ul. Morawca w związku z przebudową trasy do Kozłowa, tych społecznych postulatów starostwo nie posłuchało. I zamiast usunąć żywopłot podczas prowadzenia inwestycji… otoczono go chodnikiem pod kątem prostym (co widć na fotografii), przez co obecnie tiry skręcające do Konaszówki muszą ten chodnik rozjeżdżać. Bo inaczej nie opuszczą skrzyżowania.
                Dopiero interwencje obu naszych radnych powiatowych: Jana Biesagi oraz Jacka Kobyłki okazały się skuteczne. Jak poinformował na ostatniej sesji Rady Gminy Jacek Kobyłka, ZDP wreszcie nakazał osobie, która zasadziła żywopłot w pasie drogowym, jego usunięcie do końca marca.

Red.