Panie z KGW w Książu Wielkim     Noc Świętojańska jest związana ze starosłowiańskimi obrzędami. To święto ognia i wody - żywiołów posiadających moc oczyszczania a zachowywanie tradycji tej nocy jest ważnym elementem poszukiwania tożsamości kulturowej ludzi oraz dbaniem o dziedzictwo, które pozostawili nam przodkowie. Chcąc kultywować te obrzędy, panie z KGW w Książu Wielkim (podobnie jak w roku ubiegłym) postanowiły wspólnie celebrować nadejście lata organizując imprezę „Lato się zaczyna - Cuda wianki”.

Świętojańska wycieczka na rowerach     I mimo trzydziestostopniowego upału, 23 czerwca, w wigilię św. Jana, wraz z Dariuszem z Książa Wielkiego, który współpracuje z KGW, wyruszono rowerami by nazbierać kwiatów polnych i ziół. Po przejechaniu około 20 km, i podziwianiu pięknych krajobrazów naszych terenów (Częstoszowice, Małoszów, Giebułtów), wszyscy zasiedli jak na dywanie na łąkach, by uwić wianki na głowę każdej uczestniczki. A dodatkowo – wspólnie, jeszcze jeden duży wianek.
Podczas ceremonii śpiewano pieśni     Podczas tej pradawnej ceremonii splatania kwiatów, śpiewano pieśń: „Tam nad Wisłą w dolinie”. Uwite wianki, po dojechaniu nad stawy, puszczano na rzekę wypowiadając własne życzenia. Natomiast wianek duży - od wszystkich członkiń, miał zapewnić szczęście tym, którzy go potrzebują.
 Na zakończenie obrzędów - biesiadowano    Po powrocie do swojej siedziby w Książu Wielkim, na uczestników świetojańskiej wyprawy rowerowej czekał poczęstunek przygotowany przez te panie z KGW, które z powodu upału nie wybrały się w drogę. Przygotowały one sałatki z nowalijek oraz kiełbaski, szaszłyki i kaszankę z grilla. Podczas wspólnej biesiady wspominano dawne zwyczaje związane z Nocą Świętojańską i śpiewano chwytające za serce piosenki jako, że to słowiańskie święto miłości.

H.S.