Dotychczasową umowę na wywóz śmieci z naszej posesji musimy rozwiązać sami. I co więcej, w naszym interesie leży dopilnowanie, aby jej wygaśnięcie nastąpiło równo na koniec czerwca tego roku, gdy nasze odpady komunalne przejmie z mocy prawa gmina. Zatem, by uniknąć ewentualnych kar umownych, sprawdźmy jak długi okres wypowiedzenia zastrzegł sobie w umowie aktualny odbiorca śmieci. I czym prędzej złóżmy mu pisemne wypowiedzenie.

Wprawdzie Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach przewiduje, że osoby, które mają podpisane umowy z przedsiębiorstwami zajmującymi się odbiorem od nich odpadów, są zwolnione od opłat ponoszonych na rzecz gminy, ale – uwaga - nie dłużej niż przez 18 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy. A to znaczy, że tylko do końca czerwca tego roku, gdyż znowelizowana ustawa, tzw. prawo śmieciowe, weszła w życie 1 stycznia 2012 roku.

Zgodnym zdaniem ekspertów, przepisy tej ustawy nie rozwiązują automatycznie umów jakie zawarli właściciele posesji z firmami odbierającymi od nich odpady komunalne. - Umowy te są stosunkiem cywilnoprawnym regulowanym na gruncie odrębnych ustaw, w które ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach nie powinna ingerować – wyjaśnia wiceminister środowiska Piotr Woźniak.

Dlatego gminy powinny służyć wsparciem prawnym swoim mieszkańcom, ułatwiając rozwiązywanie tych umów z zachowaniem ich postanowień; czyli wymaganego okresu wypowiedzenia. Tak, by obeszło się bez płacenia zastrzeżonych kar umownych.