Na naszym Forum prowadzimy „Ranking samorządowców” według ich zasług jakie przynoszą gminie, czyli nam, jej mieszkańcom i wyborcom, którzy obdarzyli ich mandatem. Tu porównajmy radnych według ich stanu posiadania, jaki wyszczególnili w oświadczeniach majątkowych, złożonych wiosną 2013 roku. Kto z nich jest najbogatszy, kto średnio zamożny, a kto wręcz ubogi?


    Zacznijmy od domów. Najdroższy, choć o powierzchni tylko 120 m kw., posiada mąż radnej Barbary Zyguły, która oceniła go aż na 600 tys. zł. Druga jest radna Kazimiera Oracz, właścicielka domu o powierzchni 140 m kw. i wartości 400 tys. zł. Podobnie oszacował swoją willę radny Grzegorz Ptak, ale ma ona 220 m kw. Domy innych radnych kosztują między 100 a 200 tys. zł, za wyjątkiem Jana Solarza, który podał kwotę 280 tys. zł. Trójka radnych (Stanisław Gniewek, Janusz Madejski i Andrzej Zięba) zajmuje mieszkania. Pierwszy – wynajmowane (112 m kw.), drugi – własnościowe (54 m kw.) a trzeci posiada kawalerkę (20 m kw.) na dożywocie.
    Jedynie radna Elżbieta Szczepka nie wyszczególniła żadnego lokum, co oznacza, iż nie posiada własnego dachu nad głową, ani do niego nie ma prawa. Jak wynika z jej oświadczenia, jest zdecydowanie najmniej zasobna w dobra materialne. Przyznaje się tylko do opla astry rocznik 1999.
    Drugim znaczącym składnikiem majątku radnych są gospodarstwa rolne. Największe (58 ha, w tym 24 ha własne i 34 ha dzierżawione) należy do radnego Grzegorza Ptaka, który osiągnął z tego areału roczny dochód w wysokości 61,6 tys. zł. Oprócz niego gospodarstwa ma jeszcze dziewięcioro radnych. Od sporych (radnego Marka Gajosa – 21 ha i 30 tys. zł dochodu oraz radnego Pawła Oczkowicza – 14,7 ha i 33 tys. zł dochodu) po średnie (radny Wiesław Sęk – 8,13 ha i 5 tys. zł dochodu oraz radny Krzysztof Jurek – 7,56 ha i 38 tys. zł dochodu) a na końcu gospodarstwa małe (radny Jan Solarz – 2,44 ha i 1,5 tys. zł dochodu) .
    Są także gospodarstwa takie, które dochodu nie przynoszą w ogóle, jak u radnego Janusza Madejskiego – 2,22 ha i radnej Kazimiery Oracz – 2,1 ha. Natomiast radna Barbara Zyguła podaje, że u niej gospodarstwo o wielkości 16,7 ha i wartości 200 tys. zł posiada, podobnie jak dom, nie ona a mąż.
    Najwięcej pieniędzy na bankowym koncie zgromadził radny Stanisław Gniewek (z zawodu leśnik) – 60 tys. zł. Niewiele ustępuje mu radna Kazimiera Oracz posiadająca 54 tys. zł w gotówce oraz radny Andrzej Zięba (rencista) – 40 tys. zł. Żadnych oszczędności nie ma radny Wiesław Sęk, radna Elżbieta Szczepka oraz radna Barbara Zyguła, która jako jedyne swoje przychody podaje dietę radnej (4.750 zł rocznie).
    Najwyższe dochody wykazali nie właściciele gospodarstw rolnych, lecz pracownicy etatowi. Tu zdecydowanie góruje nad innymi radna Kazimiera Oracz, która zarabia rocznie blisko 100 tys. zł netto (dokładnie 91 tys. zł, w tym 30 tys. jako główna księgowa Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w Rzędowicach, 18 tys. w grupie hodowlanej Eko-Tucz oraz 43 tys. emerytury). Podleśniczy Stanisław Gniewek wykazuje roczny dochód – 74,5 tys. zł, nauczyciel Marek Szałas – 55,3 tys. zł a rybak stawowy Janusz Madejski – 34 tys. zł.
    Radny Madejski posiada za to najlepszy samochód osobowy – mercedes C z roku 2002. Inni mają auta starsze lub niższej klasy. Za to rolnicy wykazują bardzo kosztowne ciągniki. Przykładowo, jeden traktor radnego Marka Gajosa kosztuje 230 tys. zł. Z kolei radny Grzegorz Ptak ma równie cenne dwa kombajny a radny Krzysztof Jurek aż cztery ciągniki.
    Do pobierania kredytów nasi radni skorzy nie są. Zadłużenie wykazał w oświadczeniu tylko radny Grzegorz Ptak (na ponad 100 tys. zł) oraz radna Barbara Zyguła, która zaciągnęła z mężem kredyt na 22 tys. zł oraz drugi, konsumpcyjny pod nazwą „Tęcza” na 15 tys. zł.
    Jak na tym tle wygląda majątek przewodniczącego Rady Gminy Henryka Humy? Otóż z oszczędnościami 48 tys. zł i dochodem rocznym 51 tys. zł, mieści się w strefie „średniaków”. Dom o powierzchni 360 m kw. przewodniczący oszacował na 150 tys. zł, ale swoje gospodarstwo rolne (15 ha) aż na 700 tys. zł. Porusza się stosunkowo nowym (rocznik 2007) oplem vectra.
    Jeszcze pozostaje do przeanalizowania oświadczenie majątkowe wójta Marka Szopy. Jako jedyny samorządowiec w naszej gminie może się równać swoimi rocznymi dochodami z radną Kazimierą Oracz, gdyż osiągnął 109 tys. zł netto (o 18 tys. zł od niej więcej). Niemniej wykazuje najwyższe, posiadane kredyty, sięgające 280 tys. zł i pobrane za zakup mieszkania (powierzchnia 59 m kw.) o wartości 400 tys. zł. Oprócz niego wójt posiada dom (240 m kw.), wyceniony na 350 tys. zł. Szef gminy na dwa auta: volkswagena pasata i fiata punto. Należy do niego także gospodarstwo rolne (2,35 ha) o wartości 25 tys. zł, z którego osiągnął 3 tys. zł zysku.
    Red.

 

 

Zapraszamy do komentowania tekstu na naszym forum (w temacie "Ranking samorządowców")