Rodzina z małym dzieckiem, mieszkająca na uboczu Cisia w samotnym gospodarstwie, otrzymała brakujący odcinek utwardzonej drogi gruntowej, umożliwiający dojazd autem do zagrody. Jeszcze w tym miesiącu będzie tam doprowadzona woda. - Decyzję o potrzebie wykonania tych prac na koszt Gminy, podjęli radni po wizji lokalnej członków komisji rewizyjnej Rady - wyjaśnia wójt Marek Szopa.

     Te koszty nie były wielkie, bo wykonany sposobem gospodarczym przez Urząd Gminy odcinek drogi o długości ok. 250 mb, kosztował 10 tys. zł. Wykorzystano dwa dni dobrej pogody, po porannym przymrozku, który związał błoto. Dlatego, mimo gruntowej nawierzchni, mógł tam dotrzeć ciężki samochód z kamieniem.

     Pozostało jeszcze wykonanie przyłącza wodociągowego. Roboty i materiał (w sumie 5 tys. zł) sfinansuje Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej. Woda ma dopłynąć do samotnego gospodarstwa do końca listopada. A co będzie zimą, gdy wielkie śniegi praktycznie odetną go od świata? Oto jest pytanie.

Red.