Tegoroczne żniwa dobiegają końca. Zbiory są niższe o około 20 proc. od zeszłorocznych ale pogoda za to jest lepsza.  Maszyny mają mniej awarii, gdyż łatwiej pracować na suchych polach. Do zbiórki pozostał jeszcze głównie owies i mieszanki. Tymczasem do gminnych dożynek w Zarszynie (18 sierpnia) pozostało coraz mniej dni.

 

Zaskoczeniem dla rolników są nie tyle niższe zbiory, co dużo niższa niż rok temu cena rzepaku (wtedy ok. 220 zł za metr, teraz 120 zł). Zdaniem niektórych, było to do przewidzenia, skoro nagle rzepakiem obsiano tak wiele areału. Specjaliści uspokajają, że rzepak sieje się nie tylko dla doraźnego zysku, ale – jako płodozmian – dla zysku w latach przyszłych.

W każdym razie panie skupione w tuzinie gminnych Kół Gospodyń Wiejskich już szykują dożynkowe wieńce. Pierwsza nagroda wynosi w tym roku 1.500 zł. Wszystkie pozostałe będą także nagrodzone (po 750 zł). Ponadto w Zarszynie, jak nigdy dotąd, na stoiskach KGW będzie serwowane także darmowe jadło, gdyż gmina uzyskała na ten cel dofinansowanie z funduszy UE (po 1.000 zł na KGW).

Red.