Miś był i już go nie ma

 

Samiec niedźwiedzia, czyli miś, trzylatek o wadze ok. 100 kg odwiedził w piątek, 7 września naszą gminę, buszując w kompleksie leśnym Młody Gaj, położonym nieopodal Moczydła. Gdy nażarł się młodej kukurydzy na polach, ruszył w stronę słynących z upraw tytoniu okolic Proszowic. Co znaczy, iż gustuje w coraz to innych używkach.

 

Ślady jego łap oraz żerowania na polach obsianych kukurydzą, zauważyli w piątek rano myśliwi z koła łowieckiego Knieja. I podnieśli alarm, co poskutkowało m.in. wydaniem ostrzeżenia przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Krakowie. Komunikat ten opublikowaliśmy na stronie internetowej gminy.

Obecnie zagrożenie ze strony niedźwiedzia minęło. Zresztą, jak podkreślono w komunikacie, to zwierzę raczej łagodne, o ile się je nie drażni. Warto wiedzieć, iż w Polsce żyje ok. 90 niedźwiedzi brunatnych. Te chronione prawem, drapieżne ssaki wszystkożerne są bardzo silne. Dorosłe osobniki w pozycji wyprostowanej mierzą nawet 3 m i ważą do 800 kg. Na wolności żyją średnio 20-25 lat.

 

Red.