Trzecia dostawa żywności w ramach unijnego programu pomocy dotarła do nas w niełatwym, chociaż jednocześnie najlepszym możliwym czasie. Otrzymają ją bowiem głównie osoby starsze i samotne, które dzięki temu nie będą musiały wychodzić z domów i narażać się na zakażenie koronawirusem. Całą akcję finansowaną przez UE, a prowadzoną przez Caritas, koordynuje podobnie jak w przypadku wcześniejszych dostaw - Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej. Wyliczono, że wszystkich darów wystarczy na sporządzenie prawie tysiąca paczek, ważących po 25 kg. Do tej wielkiej i ważnej pracy włączyły się również panie z Warsztatów Terapii Zajęciowej. A dźwiganiem oraz rozwożeniem plastikowych worków z jedzeniem zajmują się panowie z UG.

     Konserwy, słoiki, kartony, torebki oraz dziesiątki innych opakowań z mięsem, rybami, serem, mlekiem, cukrem, sokami, przetworami i czymś tam jeszcze – wkłada się kolejno do worków, pilnie uważając by zawartość wszystkich była jednakowa. To naprawdę niełatwa robota (wymagająca uwagi oraz ostrożności), która trwa od kilku dni w gościnnej remizie OSP w Trzonowie.

     Jeszcze cięższą pracą jest ładowanie żywności na auta i rozwożenie jej. Często odbywa się to od domu do domu. Czasem do pomocy włączają się sołtysi, udostępniając na magazyn własne pomieszczenia gdzie część mieszkańców przyjeżdża sama po przyznane im paczki, a innym jedzenie trzeba dostarczyć pod drzwi. Jedyne wynagrodzenie za ten dodatkowy trud stanowi satysfakcja, że również w tak niełatwym czasie można zrobić coś dobrego dla bliźnich.

Red.