Na ponad 40 nauczycieli zatrudnionych w szkołach samorządowych naszej Gminy tylko troje z nich należy do związków zawodowych. Czy to oznacza, że deklarowanego strajku w oświacie tutaj nie będzie? Dyrektorki placówek w Książu Wielkim, Książu Małym i Antolce twierdzą, iż nikt z nimi nie wszedł w spór zbiorowy, co dopiero upoważnia do przeprowadzenia strajku. A tak się stało na przykład w dwóch szkołach podległych Starostwu: w miechowskim LO i ZS nr 2. O formy ewentualnego nauczycielskiego protestu wypytywali radni podczas piątkowego posiedzenia komisji oświaty RG. Na zdjęciu widzimy kolejno: Danutę Gajos (dyrektorkę SP w Książu Małym), Jolantę Nowak (kierowniczkę CUW), Małgorzatę Borycką (dyrektorkę SP w Antolce), Ewę Domagałę (dyrektorkę Gimnazjum w Książu Wielkim) i Edytę Sychowską (dyrektorkę ZS-P w Książu Wielkim).
Jak stwierdził przewodniczący komisji oświaty Marek Płonczyński, protestować trzeba gdyż i z nauczycielami, i ze szkołami władze centralne postępują źle. Jednak o tym jaką ten sprzeciw przybierze formę w naszej Gminie, powinny zadecydować rady pedagogiczne. By wcześniej poznać zdanie nauczycieli zanim rozpocznie się ich ewentualny protest, postanowiono zwołać dodatkowe, poszerzone posiedzenie komisji oświaty (w środę, 3 kwietnia, o godz. 17. w remizie w Książu Wielkim).
Red.
Zapraszamy na:
