W Szkole Podstawowej w Antolce zorganizowano pod kierunkiem nauczycielki Marty Gajos prezentację zdrowej żywności, przygotowanej na podstawie „przepisów naszych babć”. I taką nazwę nosiła ta impreza połączona oczywiście z konsumpcją wszystkich frykasów, wystawionych w wielkiej obfitości na stołach. Na inaugurację tej uczty zaproszono wójta Marka Szopę, który jako pierwszy spróbował popularnych ongiś w tych stronach klusek z omastą, zwanych prażuchami. Smakowały one nie tylko dorosłym, lecz i uczennicom pełniącym rolę kulinarnych przewodników. Jak widać na fotografii, do tradycyjnych dań nawiązywał także ich ludowy strój.
Już od samego patrzenia na gęsto porozstawiane półmiski, talerze, talerzyki, słoje i słoiki – nabierało się „wilczego apetytu”. A ciąg potraw rozpoczynało masło świeżo ubite ze śmietany w drewnianej, ręcznej maselnicy oraz wiejski chleb wypieczony w prawdziwym piecu na kapuścianym liściu. Serwowano również legendarne podpłomyki, które wspaniale smakowały z konfiturami sporządzonymi z tak wielu przeróżnych owoców, że początkowo trudno było się zdecydować na wybór. W końcu jednak zgodnie uznano, iż najlepsze są te z czereśni. Całości dopełniał wyborny, esencjonalny kompot z suszu.
Tej prezentacji potraw towarzyszyły tablice informacyjne z wyszczególnieniem chemicznych konserwantów i dodatków spotykanych w kupowanej żywności. Jest tego tyle, że trudno spamiętać dlatego najlepiej unikać takich sztucznie wzbogaconych „smakołyków”. Dawniej potrawy sporządzano z wyłącznie naturalnych składników i konserwowano je także w sposób naturalny. Zaświadczały o tym rozłożone na oddzielnym stole, oryginalne stare przepisy i książki kucharskie. Cenne były tu zwłaszcza receptury przepisywane ręcznie po domach z pokolenia na pokolenie.
- Uczniowie starszych klas naszej Szkoły uczestniczą w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Zdrowia. Po pomyślnym zaliczeniu etapu powiatowego przeszliśmy do etapu wojewódzkiego. I właśnie w jego ramach zorganizowaliśmy tę prezentację i degustację potraw pod hasłem „Z przepisów naszych babć” – informuje Marta Gajos, która uczy przyrody i biologii. Na zdjęciu stoi pierwsza z prawej, a dalej widzimy kolejno: nauczycielkę Elżbietę Szopę, wójta Marka Szopę i dyrektorkę Małgorzatę Borycką.
Red.