Aby Gmina wybudowała drogę dojazdową do pól, prowadzącą też często do porozrzucanych wśród nich gospodarstw, najpierw potrzebna jest zgoda wszystkich właścicieli. Bo zazwyczaj co innego pokazują mapy, a co innego biegnące w terenie koleiny, więc konieczne są korekty dokumentacji ewidencji gruntów. Potem radni muszą uchwalić w budżecie odpowiednie środki na taką inwestycję. Z reguły kosztowną gdyż chodzi tu o setki tysięcy złotych, dlatego w jednym roku stać nas na budowę jednej drogi. Obecnie utwardzi się i pokryje asfaltem liczący 750 m odcinek z Konaszówki do ul. Łużyckiej w Rzędowicach (na zdjęciu). Będzie miał 3,5 m szerokości i pobocza liczące 75 cm. Jego wykonanie ma kosztować ok. 200 tys. zł.

     O utwardzenie i przekształcenie w drogę gminną podobnej drogi dojazdowej do pól, w tym także do domów, od lat wnioskują mieszkańcy Głogowian-Starej Wsi. I wciąż nie można inwestycji zrealizować gdyż brakuje zgody pomiędzy właścicielami gruntów, po których przebiega ten trakt. Obecnie używany prowadzi równolegle do istniejącego na mapie. Auta i maszyny rolnicze jadą więc po działkach prywatnych co wywołuje we wsi spory, a tam gdzie przeciskają się pomiędzy ogrodzonymi posesjami – wywołuje sąsiedzkie waśnie.

     Ponadto trasa tej drogi narysowana na mapie w części prowadzi poprzez orne pola, będąc czasem przesunięta nawet o kilkanaście metrów. Widać to na kolejnej fotografii gdzie droga powinna znajdować się przy jej prawej krawędzi, a znajduje się przy lewej. Jak dotąd jest to problem nie do rozwiązania gdyż droga gminna musi zająć pas ziemi o szerokości przynajmniej 6 m, tymczasem na to nie godzą się właściciele gruntów. I mimo dosypywania kamieni by utwardzić nawierzchnię, w mokre dni topią się w błocie. O problemach z wjazdem ciężkiego sprzętu już nie wspominając.

Red.