GMINA KSIĄŻ WIELKI

Biesiada w Trzonowie     Już o godzinie 16. w sobotę rozpoczęła się wielka biesiada mieszkańców Trzonowa w niedawno odnowionej, miejscowej remizie. Bawiono się do późna wraz z zaproszonymi gośćmi przy zastawionych przeróżnym jedzeniem stołach oraz przy muzyce na żywo. Po pierwszym, obiadowym daniu (na zdjęciu właśnie rozpoczyna się jego konsumpcja) zaśpiewano chórem „Sto lat” dla Krzysztofa Goli – właściciela firmy „Maja”, która przeprowadziła prace budowlane zmieniające remizę wewnątrz i zewnątrz nie do poznania.

Biesiada w Trzonowie     Honorowymi gośćmi byli także wójt Marek Szopa i przewodniczący rady Henryk Huma. To oni wygospodarowali z budżetu Gminy fundusze na tę inwestycję, kosztującą w pierwszym etapie ok. 200 tys. zł. Etapem drugim będzie zakup wyposażenia. Jak widać na fotografii, serwowana na początek sztuka mięsa z surówką z czerwonej kapusty smakowała zwłaszcza Przewodniczącemu. Natomiast Wójt upodobał sobie kompot, nalewając go do swojej szklanki i szklanek sąsiadów ze szklanego dzbana.

Biesiada w Trzonowie     Wśród radnych, którzy przybyli na tę uroczystość, a byli to: Paweł Oczkowicz, Małgorzata Rosół, Wiesław Sęk i Jarosław Sudański – wyróżniała się zwłaszcza Bożena Dziura jako współorganizatorka biesiady, szefująca paniom w kuchni oraz przy stołach. Tu bawiła gości rozmową także Maria Zofia Madejska - sołtys Trzonowa.

Biesiada w Trzonowie     Najbardziej widoczną postacią był niewątpliwie Jacek Zegan (na zdjęciu z lewej strony), prezes OSP w Trzonowie i dobry duch tej biesiady. To on w remont remizy włożył najwięcej czasu i trudu. Z tego też powodu cieszy się dużym uznaniem wśród mieszkańców. Ponadto posiada nieodkryte talenty kulinarne, bo serwowana przez niego karkówka z grilla – oczywiście upieczona przy pomocy innych druhów strażaków – okazała się rewelacyjnie dobra.

Biesiada w Trzonowie     Podczas gdy w świetlicy biesiadowano tocząc poważne rozmowy, na zewnątrz przy rozstawionych stołach dominowały tematy luźne. Natomiast w sali remizy przygrywał do tańca zespół Grzegorza Leksa z Zaryszyna. I im było później, tym osób tańczyło więcej. To zdjęcie wykonano gdy impreza dopiero się zaczęła.

Red.

Informujemy, że ta strona stosuje pliki cookies, tzw. ciasteczka. Kliknij „Zgadzam się”, aby ta informacja nie pojawiała się ponownie. Kliknij „Więcej informacji”, aby zapoznać się z naszą Polityką prywatności.