Od grudnia 2016 roku dłużnicy, którzy są zagrożeni wpisaniem na listę Krajowego Rejestru Dłużników, otrzymują od Gminy upomnienie opatrzone odpowiednią pieczęcią ostrzegawczą (wzór obok). Z reguły takie upomnienia wysyła się, gdy zadłużenie przekroczy 200 zł, a czas zwłoki 60 dni. Kto zaległości mimo tego nie ureguluje – trafia na listę KRD, co oznacza liczne i często dolegliwe trudności. Przykładowo w bankach odmawiają udzielenia kredytu, w sklepach sprzedaży na raty, a operatorzy telefonii komórkowej czy Internetu podpisania umowy. Jak się okazuje, to działa znacznie lepiej niż dotychczasowe apele o terminowe wpłaty czy odwoływanie się do poczucia przyzwoitości...
Z informacji przekazanych przez Referat Podatkowy Urzędu Gminy wynika, iż coraz więcej niesolidnych mieszkańców zjawia się tam by wnioskować o rozłożenie zaległości na raty, czy umorzenie karnych odsetek. Wszyscy przyznają, że zmusiło ich do tego umieszczenie na Krajowej Liście Dłużników. A wykreślenie z niej następuje dopiero na wniosek Gminy po uregulowaniu wszelkich zaległych należności.
Ogólnie, zaległości podatkowe naszych mieszkańców zsumowane narastająco w przedziale pięciu lat, wynosiły na koniec 2016 roku 101.212 zł (rok wcześniej sięgały 161.973 zł). Przypomnijmy, iż najbardziej solidnie podatki w roku 2016 płacili mieszkańcy Wielkiej Wsi, bo uiścili wszystko z naddatkiem realizując plan w 101,17 proc. Następna była Antolka (wykonanie wpłat 99,57 proc.) oraz Książ Mały (99,16 proc.). Natomiast najoporniej wnosili opłaty do budżetu Gminy mieszkańcy Książa Małego-Kolonii mając 6.859 zł zaległości (uiścili 86,97 proc. należnej kwoty wpłat). Podobnie było w Zaryszynie (87,55 proc.) i Łazach (88,07 proc.).
Red.
Zapraszamy na:
